Nie znam osoby, która by nie lubiła frytek :-) Dla mnie najlepsze są smażone na głębokim tłuszczu, ale teraz gdy spodziewam się bobaska staram się jeść nieco zdrowiej. Wiadomo, że czasem pozwolę sobie na małe co nie co, ale próbuje nie jeść fast foodów i do dzisiejszego obiadu upiekłam frytki z batata, które są o wiele zdrowsze i okazały się również smaczne 😋
Składniki:
batat 1 duży,
czosnek 1 ząbek,
majeranek pół łyżeczki,
papryka słodka mielona 1 łyżeczka,
sól i pieprz,
oliwa 3 łyżki,
Sposób przygotowania:
Batata obieramy, kroimy w plastry, a następnie na słupki. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia lub folią aluminiową. Frytki układamy na blaszce. Następnie polewamy oliwą, posypujemy przyprawami i nacieramy wyciśniętym przez praskę czosnkiem. Wszystko razem dokładnie mieszamy, aby frytki były całe obtoczone w przyprawach. Pieczemy w temperaturze 220 stopni, do momentu gdy frytki będą miękkie i przyrumienione.
Jeśli starasz się jeść zdrowiej ze względu na dziecko, zdecydowanie zrezygnuj z używania folii aluminiowej do obróbki termicznej - to o wiele gorsze niż te smażone frytki raz na jakiś czas.
OdpowiedzUsuńTak, wiem że nie powinno używać się folii aluminiowej, ale niestety papier do pieczenia mi się skończył :-( Pozdrawiam
Usuń