Strony

niedziela, 17 czerwca 2018

Tort kosz malinowo- kokosowy

Zapraszam na tort, który sprawdzi się na niemal każdą okazję. Krem do niego zrobiłam na bazie mascarpone i frużeliny malinowej,a w środek tortu zrobiłam wkładkę kokosową. Razem wyszło bardzo smaczne połączenie... Bardzo pracochłonny tort, na który musimy poświęcić duży nakład pracy. Możemy również go przygotować w szybszej wersji, po prostu bez robienia plecionki oraz kwiatów z kremu. Boki tortu możecie udekorować wiórkami kokosowymi, a na wierzchu poukładać świeże maliny. Zapraszam 😃










Składniki (tortownica o średnicy 24 cm):
biszkopt:
jajka 5 szt,
mąka pszenna 3/4 szklanki,
mąka ziemniaczana 1/4 szklanki,
cukier 3/4 szklanki,

ciasto kokosowe:
białka 7 szt,
cukier puder 35 dag
biszkopty podłużne 5 szt,
wiórki kokosowe 18 dag,

masa:
mascarpone 250 g,
śmietanka 36 % 500 ml,
cukier puder 8 łyżek,
maliny mrożone 450 g,
cukier drobny 7 łyżek,
mąka ziemniaczana 1 łyżka,
woda zimna 3 łyżki,

czekoladowy buttercream do plecionki:
masło 250 g,
cukier puder 3 szklanki,
kakao 0,5 szklanki,
mleko 4-6 łyżek,
sól 0,5 łyżeczki,
olejek waniliowy 2 łyżki,

krem maślany na bezie szwajcarskiej:
białka 3 szt,
cukier 200 g,
masło 250 g,
barwnik spożywczy różowy lub czerwony,

do nasączenia:
woda gorąca 3/4 szklanki,

cukier waniliowy 1 opakowanie,

dodatkowo:
listki mięty do dekoracji,


Sposób przygotowania:
Biszkopt: Składniki muszą być w temperaturze pokojowej. Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, następnie dodajemy cukier, miksujemy, dodajemy stopniowo po jednym żółtku, nie przerywając ubijania.W oddzielnym naczyniu przesiewamy mąkę pszenną i ziemniaczaną, mieszamy. Następnie mąkę dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy łyżką lub szpatułką do połączenia składników.  Dno blaszki wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto wylewamy równomiernie do blaszki i pieczemy w 170 stopniach przez 30 min. do suchego patyczka. Upieczony biszkopt rzucamy na ścierkę z wysokości 30 cm i odstawiamy w blaszce do ostygnięcia. Gdy biszkopt będzie zimny to ostrożnie obkrawamy go wokoło blaszki, wyciągamy, odrywamy od niego papier do pieczenia i przekrawamy go w szerz na dwie równe połowy. Skórkę, która powstała na wierzchu biszkopta delikatnie osunęłam. 
Następnie pieczemy ciasto kokosowe. Białka ubijamy na sztywną pianę, stopniowo dodajemy cukier, miksujemy. Biszkopty kruszymy i łączymy z wiórkami kokosowymi, następnie dodajemy do ubitych białek i delikatnie mieszamy do połączenia składników. Ciasto wylewamy na tortownicę wyłożoną papierem  do pieczenia i pieczemy w 170 stopniach przez 15 min. aż ciasto będzie rumiane. 

Na dno tortownicy lub jeśli macie na podkładkę do tortu układamy pierwszą część biszkoptu. Do gorącej wody dodajemy cukier waniliowy, mieszamy, chłodzimy a następnie połową wody nasączamy biszkopt.
Następnie sporządzamy frużelinę. Maliny przekładamy do rondelka, zasypujemy cukrem i podgrzewamy na małym ogniu aż cukier i maliny się rozpuszczą. Maliny należy co jakiś czas pomieszać. Mąkę ziemniaczaną rozpuszczamy w zimnej wodzie i dodajemy do malin. Zagotowujemy, następnie przecieramy przez sito, aby frużelina była bez pestek. Odstawiamy do ostygnięcia. 
Śmietankę ubijamy z mascarpone i cukrem pudrem aż powstanie gęsty krem. Stopniowo dodajemy frużelinę malinową. Żelatynę zalewamy zimną wodą, tak aby tylko przykrywała ją woda. Następnie rozpuszczamy ją w mikrofalówce przez 10-12 sekund (tylko do rozpuszczenia)  i odstawiamy do lekkiego ostygnięcia. Żelatynę dodajemy do kremu i mieszamy dokładnie łyżką.
1/4 kremu odkładamy na obłożenie tortu. Następnie połowę kremu wykładamy na biszkopt, przykrywamy ciastem kokosowym, nakładamy pozostały krem, kładziemy drugą część biszkopta, którą również nasączamy pozostałą wodą z cukrem. Wierzch i boki tortu smarujemy pozostałym kremem i schładzamy w lodówce. 
Przygotowujemy czekoladowy buttercream: Miękkie masło ucieramy mikserem, następnie dodajemy pozostałe składniki i miksujemy do połączenia. ( Kakao oraz cukier puder muszą być przesiane przez sitko). Jeśli krem będzie zbyt gęsty to możecie dodać więcej mleka, a jeśli będzie zbyt rzadki to możemy dodać więcej cukru pudru. Przepis ten podpatrzyłam na stronie: kuchenne hity Krem przekładamy do szprycy z tylką do robienia plecionki i w koło dekorujemy tort, tak aby przypominał koszyk. 
Następnie przygotowujemy krem na bezie szwajcarskiej. Przepis znalazłam na stronie słodki pomysł. Białka  z cukrem umieszczamy w metalowej misce. W rondelku nastawiamy niewielką ilość wody i gotujemy ją na małej mocy palnika. Miskę z białkami stawiamy na rondelku i mieszamy rózgą kuchenną aż cukier się rozpuści i nie wyczujemy między palcami cukru. Miskę odstawiamy do ostudzenia na ok. 5 min, mieszamy co jakiś czas, aby na wierzchu nie powstała skorupa. Następnie białka ubijamy przez 12-15 min, aż będą gęste, stopniowo dodajemy po kawałku miękkiego masła i miksujemy aż krem ponownie zgęstnieje. Do kremu dodajemy barwnik spożywczy i miksujemy do połączenia i uzyskania odpowiedniego koloru. Krem przekładamy do szprycy i dekorujemy nim wierzch tortu. Ja użyłam tylki rosyjskie do robienia różyczek. Między kwiaty układamy listki świeżej mięty. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz