Fasolka po bretońsku nie bez powodu jest bardzo popularna w Polsce. Jest pyszna, rozgrzewająca i bardzo sycąca. W moim domu przygotowuje zawsze wersje wegetariańską, którą uwielbiam! Tylko dla mojego męża smażę dodatkowo bekon lub dodaje wołowinę. Zupę obowiązkowo jem z pieczywem, najlepiej świeżo upieczonym, pachnącym z chrupiącą skórką...
Miseczka takiej zupy to świetny sposób na rozgrzanie:-) Zapraszam na wypróbowanie mojej wersji wegetariańskiej.
Składniki:
fasola Jaś 400 g,
marchew 2 szt,
liść laurowy 3 szt,
ziele angielskie 6 ziaren,
kminek mielony 1-2 łyżki,
cząber pół łyżeczki,
majeranek pół łyżeczki,
papryka słodka mielona 1 łyżeczka,
chili do smaku,
sól i pieprz do smaku,
kostka warzywna pół szt,
koncentrat pomidorowy 3 łyżki,
czosnek 2 ząbki,
cebula czerwona lub biała 1 szt,
mąka pszenna 3 łyżki,
olej do smażenia,
Sposób przygotowania:
Fasolkę moczymy przez noc, następnie odlewamy wodę, nalewamy nową i gotujemy z dodatkiem liści laurowych, kminku i ziela angielskiego. Gdy fasolka będzie półtwarda dodajemy pokrojoną w kostkę marchew i pozostałe przyprawy. Cebule drobno siekamy i podsmażamy na oleju. Do smażącej się cebulki dodajemy mąkę pszenną i smażymy do lekkiego zrumienienia. Następnie cebulkę z mąką dodajemy do zupy. Gdy warzywa będą miękkie dodajemy koncentrat pomidorowy i wyciśnięty przez praskę czosnek. Zupę przyprawiamy do smaku i podajemy.
Juz sama fasola jest pożywna. Na pewno by mi smakowała taka wersja bezmięsna!
OdpowiedzUsuń